Kubek walentynkowy ze zdjęciami ZAKOCHANI 39,90 zł. personalizuj. Fotokoc PREZENT Z OKAZJI ROCZNICY ŚLUBU ze zdjęciem 299,90 zł. personalizuj. Poduszka ze zdjęciem PREZENT DLA ZAKOCHANYCH 99,90 zł. personalizuj. Plakat ze zdjęciem MAGAZYN SŁAWA I BIZNES śmieszny prezent dla kolegi z pracy 99,90 zł. personalizuj.
02 stycznia 2023. Dzień Babci i Dziadka przypada w styczniu. To dwa osobne święta, które często obchodzi się tego samego dnia. Opisujemy historię Dnia Babci i Dziadka oraz związane z nim tradycje w Polsce i na świecie. Małgorzata Wódz.
We Francji dzień babci i dziadka obchodzony jest przy aromacie smakowitej kawy „Café Grand Mere” - specjalnej kawy stworzonej na potrzeby tego święta. Choć Dzień Babci i Dzień Dziadka w różnych krajach mogą wyglądać nieco inaczej, wszędzie niosą za sobą wyrazy wdzięczności oraz najlepsze życzenia dla każdej babci i dziadka.
W sobotę 21 stycznia obchodzimy Dzień Babci, a w niedzielę 22 stycznia – Dzień Dziadka. Z tej okazji Lidl Polska wprowadza do oferty rozgrzewające produkty, które idealnie sprawdzą się jako podarunek dla seniora. Będą one dostępne w sklepach stacjonarnych sieci od czwartku 19 stycznia. Dzień Babci i Dziadka to idealna okazja, aby
Spotkania z najbliższymi w świetlicy. Spotkania z ukochanymi babciami i dziadkami są zawsze miłym przeżyciem zarówno dla dzieci, jak i seniorów. Od kilku lat w naszej świetlicy przyjął się zwyczaj obchodzenia w wyjątkowy sposób święta Babci i Dziadka.
Dzień Dziadka. Zobacz hasło Dzień Babci w Wikisłowniku. Dzień Babci – święto obchodzone dla uhonorowania babć; w dzień ten wnuki składają życzenia swoim babciom. W Polsce obchodzone 21 stycznia, w tym samym dniu w Bułgarii, a w Brazylii i Hiszpanii – 26 lipca .
5WowG. Dzień Babci i Dzień Dziadka to stosunkowo młode święta. Pierwsze z nich celebrujemy 21 stycznia, a pomysł jego utworzenia pojawił się w tygodniku „Kobieta i Życie” w 1964 roku. Już rok później święto to zaczął popularyzować „Express Poznański”, a jego głównym pomysłodawcą był Kazimierz Babci i Dzień Dziadka to stosunkowo młode święta. Pierwsze z nich celebrujemy 21 stycznia, a pomysł jego utworzenia pojawił się w tygodniku „Kobieta i Życie” w 1964 roku. Już rok później święto to zaczął popularyzować „Express Poznański”, a jego głównym pomysłodawcą był Kazimierz Wcześniej w Polsce nie było takiego zwyczaju. Należało okazywać szacunek babci i dziadkowi codziennie. Dzięki wprowadzeniu nowego święta do kalendarza, zyskaliśmy jednak dodatkowy, szczególny dzień poświęcony dziadkom - wyjaśnia Anna Grabińska-Szczęśniak, kierownik Działu Etnografii Muzeum Górnośląskiego w Bytomiu. Dlaczego Dniem Babci ustanowiono 21 stycznia?Jak wyjaśnia Mateusz Kitel z Muzeum Miejskiego im. Maksymiliana Chroboka w Rudzie Śląskiej, genezę świętowania tego dnia należy łączyć ze spektaklem „Drzewa umierają stojąc” Alejandro Casona, w którym główną rolę – Babci – grała Mieczysława Ćwiklińska. 21 stycznia 1965 roku przedstawienie zaprezentowano w Poznaniu. Jako, że w styczniu przypadały też urodziny aktorki, po spektaklu Ryszard Danecki, były dziennikarz „Expressu Poznańskiego”, wręczył jej kwiaty i tort z napisem „Dla Babci”, przekonując, że tego dnia w Poznaniu świętowany jest właśnie Dzień Babci. Sprawę nagłośnił „Express Wieczorny”, a szybko podchwyciły ją też inne kilkunastu latach zdecydowano, że należy uhonorować też Dziadka, ale poświęcony mu dzień pojawił się w polskim kalendarzu dopiero w latach 80. ubiegłego wieku. Zwyczaj ten miał przyjść do nas zza Oceanu, bowiem w USA święto to zostało zatwierdzone przez prezydenta Jimmy’ego Cartera jako Narodowy Dzień Dziadków. – W 1978 roku Telewizja Polska ogłosiła konkurs na datę nowego święta. Początkowo planowano celebrować Dzień Dziadka 30 maja, czyli w dniu urodzin Mieczysława Fogga, słynnego barytona. Fogg i Ćwiklińska to dwie najbardziej rozpoznawalne postacie okresu międzywojennego. Jednakże finalnie zdecydowano się na 22 stycznia – zdradza Mateusz Kitel. Dodaje też, że na Górnym Śląsku pojęcia „dziadek” i „babcia” pojawiły się w XX-leciu międzywojennym. Wcześniej używano sformułowań takich jak: starzik, starka, staroszek. Nazwy te były związane ze starzeniem się i zmianą wyglądu Dziadkowie zupełnie inaczej spędzają czasDziś dziadkowie są niezwykle aktywni, podróżują, uprawiają sporty, uczestniczą w zajęciach Uniwersytetu III Wieku. Po zakończeniu zawodowej aktywności mają czas na realizację marzeń. Nie zawsze jednak tak było. Ich pozycja była uzależniona od wielu czynników. – W potocznym dyskursie często zapominamy, że znaczenie starości oraz status ludzi starszych, których określamy dziś eufemistycznie mianem seniorów, był niejednoznaczny, zwłaszcza w kulturze wiejskiej, gdzie uznanie czy miłość dzieci powiązana była z faktem czy miały one z niego i jego pracy wymierne korzyści – wskazuje prof. UŚ dr Grzegorz Odoj, etnolog i antropolog kultury z Instytutu Nauk o Kulturze Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach. W kulturze ludowej stosunek do seniorów był ambiwalentny. Z jednej strony traktowani byli jak niepotrzebny balast, ale z drugiej uważano ich za mędrców posiadających wiedzę i doświadczenie. Ludzie starsi byli symbolami ciągłości tradycji, pełnili rolę łącznika między pokoleniami. W formie przysłów, przypowieści, podań i legend ujawniali młodym proste prawdy życiowe. Z lubością opowieści tych słuchały dzieci. – Człowiek w wieku senioralnym postrzegany był jako autorytet społeczny, swoisty ekspert obrzędowy, mediator pomiędzy życiem doczesnym a zaświatami. Był depozytariuszem tradycji, którą przekazywał młodym. Jednak w środowisku wiejskim rzeczywistość była surowa, nakierowana na biologiczne przetrwanie, dlatego też osoby starsze były akceptowane dopóki dysponowały zapasem sił umożliwiającym realizację konkretnych czynności gospodarskich. Potem ich życie wyglądało niejednokrotnie tragicznie – podkreśla prof. Grzegorz Odoj. Naukowiec zwraca uwagę, iż starsi mieszkańcy wsi pracowali niegdyś do momentu utraty sił. Nie istniało zabezpieczenie emerytalne, dlatego nie kończyli kariery zawodowej licząc 60 czy 65 lat. Kiedy chorowali i nie mieli wsparcia w rodzinie wysyłani byli przez najbliższych na żebry. Była to swego rodzaju zwyczajowa norma. – Niedołężni starcy opuszczali swoją osadę, by umrzeć w samotności, z dala od krewnych. Stawali się dziadami proszalnymi. Należy jednak zaznaczyć, że chłopi, którzy z powodu nędzy wykluczyli ze społeczności swoich rodziców, wędrownych żebraków przybywających do wsi traktowali z szacunkiem. Nie odmawiali im ani gościny ani jedzenia – wskazuje naukowiec. - Świetnie zostało to pokazane w „Chłopach” Reymonta. W społecznościach wiejskich jeśli starsi nie posiadali rodziny, byli skazani na śmierć głodową. W mieście jednak sprawa wyglądała inaczej. W familokach mieszkały wielopokoleniowe rodziny. Dla starszych zawsze było wygospodarowane stosowne miejsce – mówi Mateusz Kitel. W kulturze śląskiej seniorzy byli poważani i traktowani z szacunkiem. - Dawniej rodziny śląskie były wielopokoleniowe. Babcia z dziadkiem, czyli oma i opa, albo też starzik i starka, mieszkali razem z dziećmi i wnukami. Rola najstarszego pokolenia w życiu rodziny była olbrzymia. Babcia odpowiadała za przekazywanie tradycji i wartości religijnych oraz naukę gotowania. To ona uczyła wnuki pacierza, przygotowywała do przyjęcia pierwszej komunii świętej, pilnowała wieczornej modlitwy - wskazuje Anna Grabińska-Szczęśniak. Na Górnym Śląsku babcia miała wysoką pozycję społeczną. Jak przyznaje Mateusz Kitel, pomimo tego, że to mężczyzna pracował i musiał zarabiać na utrzymanie rodziny, to w domu rządziła kobieta – matka i babka. To one sterowały rodzinnym budżetem. Można powiedzieć, że panował tu system matriarchalny. - Kobiety zazwyczaj nie pracowały. Zajmowały się domem, obejściem, gospodarstwem. Żony bogatych chłopów, siedloków, wykonywały jedynie prace domowe. Robiły masło, przetwory, piekły ciasta i opiekowały się wnukami. Babcia była odpowiedzialna za scalanie pokoleń. Wieczorami snuła opowieści, w których przemycała ludowe mądrości. W okresie zimowym przygotowywała zapasy, skubała pierze, a do jej zadań należało też przygotowanie wyprawki weselnej dla młodych – wylicza Mateusz Kitel. A jaka była rola dziadka?- Wspomagał ojca w wychowaniu dzieci. Opowiadał im o demonach i śląskich strachach, co miało przestrzec starsze wnuki przed nieposłuszeństwem. Często strugał zabawki z drewna, uczył wnuki jazdy na rowerze czy łowienia ryb. O ile babcia związana była ze sferą domową, o tyle dziadek odpowiadał za zabawę i to, co działo się poza domem – wskazuje Anna Grabińska-Szczęśniak. To jednak nie wszystko, bo jak przyznaje Mateusz Kitel, dziadek przekazywał też swoim wnukom informacje związane z uprawianiem zawodów, który dziś uznajemy za ginące takie jak szewc czy kowal, uczył dzieci rzemiosła, pokazywał jak hodować gołębie. Osoby starsze na Śląsku zawsze były otaczane szacunkiem. Wskazuje na to chociażby fakt, że grzecznościowo zwracano się do nich w liczbie mnogiej. – Dziadkowie pełnili zupełnie inne funkcje niż rodzice. Mogli rozpieszczać wnuki i rzadko zdarzało się, że je karcili – podkreśla Anna Grabińska-Szczęśniak. Więź między dziadkami i wnukami zawsze była nadchodziły święta, to właśnie najstarsza osoba w rodzinie pełniła najważniejszą rolę. To ona inicjowała modlitwę rozpoczynającą wieczerzę wigilijną, dzielenie się opłatkiem czy jajkiem, a także błogosławiła innym. - Podczas rozmaitych uroczystości rodzinnych dziadków sadzało się na specjalnych miejscach, oddając im szacunek – podkreśla przedstawicielka Muzeum Górnośląskiego. Rodzinne spotkania rozpoczynali właśnie dziadkowie. Głos zabierały najczęściej starki, a zgromadzeni wysłuchiwali ich opinii. Wydawały rekomendacje, oceniały czy przekazywały mądrości etyczne, moralne, które były kumulowane w prostych wypowiedziach zawierających prawdę o życiu. – Jeszcze ze swojego dzieciństwa pamiętam, że nie było problemu ze wskazaniem odwiecznego autorytetu, bo byli nim właśnie dziadkowie. Dziś wygląda to nieco inaczej. Zmiana kulturowa nabrała tempa od lat 90. XX wieku. Reguły i rady przekazywane przez starszych stały się niejednokrotnie dysfunkcjonalne, nieprzystające do wymogów współczesności. Przeobrażenia w zakresie norm, reguł, zasad życia społecznego zachodzą obecnie zastraszająco szybko. Starsi często mentalnie nie nadążają za nimi – wskazuje prof. Odoj. I choć – przyznać należy - seniorzy nadal są uważani za tradycyjny autorytet i – jako uosobienie międzypokoleniowej ciągłości – otaczani szacunkiem i licznymi przywilejami, to jednak można spotkać się z pewnym niezrozumieniem ich statusu ze strony przedstawicieli młodego pokolenia. - Podczas zajęć warsztatowych realizowanych w jednym z liceów uczennica zapytała dlaczego starsi powinni stanowić autorytet, a inna – czemu powinniśmy im ustępować miejsce w autobusie, jeśli wyglądają na sprawnych – mówi prof. dyskusyjną jest cezura dotycząca wieku, bo kiedy właściwie zaczyna się starość? Jak wyjaśnia Anna Grabińska-Szczęśniak, w XIX wieku mówiło się, że osoba starsza to ta, która ukończyła 40. rok życia. W przypadku mężczyzn było to związane z wycieńczającą pracą fizyczną w górnictwie. Później granicę przesunięto na 50. rok życia i właśnie te urodziny były szczególnie celebrowane w śląskich domach. Do dziś zresztą „Abrahama” obchodzi się wyjątkowo hucznie, bowiem to swoisty kamień milowy. – Ewidentnie mówiło się, że po 50. rozpoczyna się starość, a świętowanie stanowiło rytuał przejścia do kolejnego etapu życia – dodaje przedstawicielka Muzeum Górnośląskiego. Z tej okazji jubilaci otrzymywali specjalne pamiątki w tym zastawę. Jak wskazuje prof. Odoj, niegdyś zgodnie z obowiązującą konwencją po przekroczeniu pewnej granicy wiekowej, uzyskiwano inny status społeczny, z którym wiązał się sposób zachowania czy odpowiedni ubiór. – Osoby starsze wybierały stroje w stonowanej tonacji. Seniorzy niekoniecznie chodzili w czarnych kreacjach, bo kolor ten przypisywany był wdowom, ale ubierali ciemniejsze barwy. Głowa omy była zawsze zakryta – chustką lub czepcem – wyjaśnia Anna Grabińska-Szczęśniak, kierownik Działu Etnografii Muzeum Górnośląskiego w Bytomiu. – Życie podporządkowane było przechodzeniu z jednej kategorii do drugiej, a każda związana była z innymi formami aktywności. Kiedyś nie do pomyślenia było to, żeby seniorzy wykorzystywali młodzieżowe atrybuty, a dziś nie ma już w tym względzie prawie żadnych ograniczeń. Osoby starsze przywdziewają sportowe buty, uprawiają jogging, chodzą z kijkami, jeżdżą na hulajnogach elektrycznych – wskazuje prof. Odoj. Nie przeoczMasz takie monety w domu? Są warte gigantyczne pieniądze!Nie jedzcie tego! Biedronka, Lidl i IKEA usuwają żywność z toksyczną substancjąNauczyciel płakał, gdy poprawiałTakie emerytury wypłaca teraz ZUS. Zobacz zmiany w stawkach od nowego rokuNic w kulturze nie jest jednoznaczne. Tak samo jest z kwestią społeczno-kulturowego statusu seniorów. – Niewątpliwie starość wypychana dziś jest poza nawias życia codziennego. Widać to w mediach, w popkulturze, gdzie pożądana jest przede wszystkim sprawność, witalność, aktywność, bogactwo materialne – podkreśla prof. Grzegorz Odoj i dodaje: - Spójrzmy na reklamy. Nawet jeśli pojawiają się w nich osoby starsze, to są sprawni, pełni wigoru, wysportowani. Wiemy, że przecież często nie takie są realia, ale wizerunek seniora kształtowany jest w dużej mierze przez filmy, seriale czy tak zwaną kolorową prasę. Tam też nierzadko ukazywany jest stereotypowy wizerunek tradycyjnej babci – troskliwej i całkowicie zaabsorbowanej zaspokajaniem potrzeb wnuków. Wiemy jednak, że ten nazbyt wyidealizowany obraz częstokroć mija się z rzeczywistością. – Nie zapominajmy, że jeszcze całkiem niedawno, bo dwie dekady temu panowało przekonanie dotyczące dziadków, wskazujące na to, że od pewnego momentu swojego życia mają się poświęcić w głównej mierze opiece nad wnukami – podkreśla naukowiec. Z biegiem lat sytuacja zaczęła się zmieniać. Etnolog wskazuje też, że kiedy zaczęły się pojawiać uniwersytety trzeciego wieku, które dziś są już uznanym powszechnie fenomenem społeczno-kulturowym, zaakceptowanym w perspektywie interpokoleniowej, przedstawiciele średniego pokolenia reagowali na to ze zdziwieniem. Nie dowierzano, czy wręcz nie akceptowano faktu, że dziadkowie zamiast opiekować się wnukami, będą uczestniczyć w skierowanych do nich zajęciach dydaktycznych. – Dziś seniorzy są aktywni na wielu polach. Uprawiają sporty, uczą się języków, obsługi komputera, zwiedzają świat, uczestniczą w kulturze chodząc do kina, teatru, opery. Przyzwyczailiśmy się, że bezinteresownie pogłębiają wiedzę i umiejętności w Uniwersytetach III Wieku. Warto dodać, że wśród słuchaczek dominują kobiety, co może stanowić kolejne potwierdzenie faktu, iż Polki są bardziej otwarte na zdobywanie wiedzy i są lepiej wykształcone niż Polacy – podkreśla prof. Grzegorz Odoj. Naukowiec zwraca też uwagę, że wraz ze zmianą stosunku do seniorów, pojawiły się także nowe określenia. Takie słowa jak „starcy”, „starzy ludzie” odeszły do lamusa. Dziś mówimy o „trzecim wieku”, „drugiej młodości”, czy „jesieni życia”. – Określenie starzec jest nie na miejscu. Starość kojarzy się z pewnym niedomaganiem, problemami, a dziś przecież widzimy seniorów uprawiających sport, ćwiczących na siłowni, chodzących z kijkami – dodaje etnolog. Pewną zmianę postrzegania pozycji przedstawicieli starszego pokolenia wymusił dominujący współcześnie kult młodości. Nie ma wokół nas śmierci, która dawniej była istotnym elementem życia. Obecnie została zepchnięta na margines, wypychamy ją z naszej świadomości. Umieramy za szpitalnym parawanem, dyskretnie, w otoczeniu obcych. - Niegdyś starość wyglądała inaczej. Człowiek całe życie oswajał się ze śmiercią, a zjawisko odchodzenia było na porządku dziennym. Wykonywa fotografie pośmiertne, gdzie obok zmarłego ustawiała się cała rodzina. Pokazywało to, że w rodzinie się żyje i umiera – wskazuje Mateusz kultu młodościKult młodości wywiera presję na osobach starszych, szczególnie na kobietach, aby wyglądać młodo. W przeszłości cechy starości były eksponowane. Zmieniano sposób ubierania, tonowano kolory, świadomie inaczej się zachowywano. Nie starano się zmieniać swojej tożsamości wiekowej. Seniorzy byli wręcz dumni ze swojego wieku. Dziś mamy do czynienia z ucieczką od starości i podążaniem za młodością. Jak podsumowuje Grzegorz Odoj, postrzeganie starszych ludzi jest obecnie złożone, zróżnicowane i wielowymiarowe. - Zawsze tak było, ale dziś dostrzegamy pewne istotne zmiany związane chociażby z kultem młodości, które pozwalają seniorom wymykać się z określonych kategoryzacji wiekowych. Walka z negatywnym stereotypem związanym ze starością spowodowała, że wizerunek seniorów jest teraz inny niż jeszcze kilkadziesiąt lat temu – przyznaje naukowiec. Jednak mimo tych wszystkich zmian sędziwy wiek jest nadal synonimem czegoś lepszego, bardziej trwałego, wypróbowanego, a więc tradycyjnego. – Widać to chociażby w perspektywie merkantylnej, gdzie dość często pojawia się pojęcie tradycji, które sprawia, że jesteśmy bardziej pozytywnie nastawieni do danego produktu, zwłaszcza spożywczego. Wszak bardziej przekonująco brzmi, gdy towar opatrzony został etykietką „tradycyjny wyrób”, który – jak mniemamy – został wykonany zgodnie ze starą recepturą, kojarzącą się z zeszytem kulinarnych przepisów naszej babci. Kupujemy nalewkę czy szyneczkę babuni, a spotkałem się nawet z nazwą „śledzik dziadunia”. Taki zabieg ma wzbudzać w nas przekonanie, że to dobry produkt, bo przecież stereotypowo to właśnie babcia dbała o to, żeby tradycja była kultywowana. To ona przyrządzała potrawy, którymi zajadała się cała familia. To przekonanie oparło się próbie czasu – podkreśla Grzegorz to wiedziećWielki horoskop roczny na 2022 wróżki Jasminy. Rok Jowisza pozwoli nam odetchnąć 14. Patriotyczna Pielgrzymka Kibiców na Jasną Górę. Przybyło kilkaset osób!Najlepsze burgery w Katowicach polecają klienci. Sprawdziliśmy ceny i menuPijani kierowcy są nieuchwytni. Śląska policja ujawniła ich twarze i nazwiskaPolecane ofertyMateriały promocyjne partnera
Ciekawe artykuĹ‚y Informacja prasowaGrajewo, XX grudnia 2020O czym nie moĹĽesz zapomnieć w sklepie przed ĹšwiÄ™tami?Tegoroczne ĹšwiÄ™ta spÄ™dzimy nieco inaczej, czÄ™sto w mniejszym gronie niĹĽ zazwyczaj. Nie zmienia to jednak faktu, ĹĽe chcemy siÄ™ Komentarz ekspercki Anna OrĹ‚owska, psycholog w Puckim Hospicjum pw. Ĺšw. Ojca Pio „ŚwiÄ™ta, w ktĂłre siÄ™ nie spotkamy – jak pomĂłc pacjentom w Hospicjach czy domach opieki†BoĹĽego Narodzenia w samotnoĹ›ci…. To ko SĹ‚odkie bakaliowe inspiracje na Ĺ›wiÄ™ta!NiektĂłre z ciast robimy na co dzieĹ„, niektĂłre tylko w okolicach Ĺ›wiÄ…t BoĹĽego Narodzenia. JeĹ›li tak jak my uwielbiacie pieczenie ciast i ciasteczek, przygotowaliĹ›my dla Was najlepsze sĹ Informacja prasowa23 LISTOPADA 2021Magia ĹšwiÄ…t w Krakowie!JEST TAKI CZAS W ROKU, KIEDY DZIEJE SIÄ MAGIA. JEST KOLOROWO I PRZYJEMNIE GWARNO, A W POWIETRZU UNOSI SIÄ ZAPACH KORZENNYCH PRZYPRAW. DO KRAKOWA
»» ZDALNE NAUCZANIE. U nas znajdziesz i opublikujesz scenariusze «« Numer: 24986Przesłano: 2014-07-29"Dzień Babci i Dziadka inaczej" Wszyscy kochamy naszych dziadków. Od najmłodszych lat uczymy się okazywać im wyrazy miłości i szacunku. Przedszkolaki pod okiem swoich pań co roku przygotowują dla najbliższych piękne występy artystyczne,,wkładając" w nie całe swoje serduszka. Do tradycyjnie spędzonego w placówce przedszkolnej święta dziadków można dodać nieco urozmaicenia, na przykład uczyniły w tym roku szkolnym dzieci z grupy V –„Biedronki”,które zaprosiły do przedszkola swoich dziadków. krótki program artystyczny był wstępem do wspaniałej sportowej zabawy wnuków i dziadków. Nauczycielki przygotowały dla nich 6 wesołych konkurencji. Na rozgrzewkę chętnych gości podzielono na dwie grupy: drużynę babć i drużynę dziadków. Obie drużyny rozegrały ze sobą bitwę wykorzystując 40 papierowych kul ( po 20 dla każdej z nich). Zadanie polegało na przerzucaniu kul na pole przeciwnika. Po upływie określonego czasu kule na każdym polu zostały zliczone. Wygrała drużyna babć, na której polu było ich mniej. Kolejne konkurencje to: prowadzenie przez babcię( dziadka) i wnuka małej piłki przy pomocy kija hokejowego pomiędzy pachołkami od startu do mety, strzelanie goli do bramki, wyścigi w przenoszeniu piłeczki na łopatce od startu do mety, przewożenie wnuków na hulajnodze slalomem, przenoszenie wnuka w wyznaczone miejsce na własnych stopach. Na zakończenie wszystkie dzieci zaprosiły dziadków do wspólnego tańca. Konkurencje sprawiły wiele radości dzieciom i dorosłym. Wszyscy się bardzo dobrze raz kolejny potwierdziło się porzekadło ,że w każdym dorosłym drzemie małe dziecko. Sportowy Dzień Babci i Dziadka okazał się wspaniałym pomysłem godnym kontynuacji w kolejnych taki sposób obchodów tego wspaniałego święta, a na długo zapadnie on w pamięci naszych gości.
Opublikowano: 01 luty 2022 „Jak to dawniej było każdy z was pamięta, bo cząstka historii w rodzinie zamknięta. Babcia ciasto piecze, wesoło zagada o rodzinnych dziejach wnukom opowiada. A kochany dziadek w bujanym fotelu pokazuje zdjęcia mych kuzynów wielu. Rodzinne tradycje pielęgnować trzeba babcia, mama, wnuczka, inaczej się nie da. Dziś wam dziękujemy nasi przyjaciele Tobie Babciu, Dziadku pomyślności wiele.” Mimo, że styczeń jest zimowym miesiącem, pełnym chłodnych dni, to są takie dwa dni, jedyne dwa dni w roku, kiedy każdemu robi się cieplej na sercu, bo przecież jest to święto naszych kochanych babć i dziadków. Święto Babci i Dziadka to dzień niezwykły, nie tylko dla dzieci, ale przede wszystkim dla Babć i Dziadków. To dzień pełen uśmiechów, wzruszeń, łez i radości. Obchody Dnia Babci i Dziadka w naszym przedszkolu odbyły się 21 stycznia 2022r. wirtualnie z powodu pandemii COVID – 19 . W pięknie udekorowanych salach dzieci wraz ze swoimi wychowawcami przygotowały laurki i niespodzianki, śpiewały piosenki i składały życzenia, bo tak wiele zawdzięczamy naszym babciom i dziadkom i chociaż nie mogliśmy ich gościć w naszym przedszkolu , przedszkolaki za pomocą kamer telefonów postanowiły wyrazić swoje uczucia za trud włożony w ich wychowanie. A tak na Dzień Babci i Dziadka zaprezentowała się grupa ,,Słoneczka” i ,,Pszczółki”:
Dzień Babci i Dziadka to prawdziwie wielkie wydarzenie rozpoczynające każdy kalendarzowy rok w przedszkolu i w szkole. Dzień Babci i Dziadka – wesoły scenariusz – to dobry plan! To niewątpliwie świetna okazja do tego, by naszych miłych gości uraczyć miłym żartem, rozbawić i sprawić, że na ich twarzach pojawi się uśmiech i łza wzruszenia. Przedstawiam kolejny wesoły scenariusz! Dzień Babci i Dziadka – wesoły scenariusz Co zawiera scenariusz? Treść spektaklu rozpisanego tak, by umożliwić Wam zaangażowanie wszystkich dzieci. Frazy mogą być wypowiadane parami, chórem, pojedynczo – jak tylko uznacie. Projektując ten Dzień Babci i Dziadka – wesoły scenariusz, chciałam, żeby wszystkim … było wesoły. Trywialne, ale jak ważne! A nic nie ucieszy dziadków bardziej niż zaangażowanie ich wnuków. Dzień Babci i Dziadka – wesoły scenariusz… a nieśmiałe dzieci Przygotowanie Dnia Babci i Dziadka to wspaniała okazja do tego, by niwelować lęki nieśmiałych dzieci i dać zabłysnąć naszym teatralnym “gwiazdom”. Choć babcia z dziadkiem z wielkim utęsknieniem wyczekują choćby jednego zdania wypowiedzianego przez ich wnuczęta, jestem absolutnie przeciwna zmuszaniu dzieci do mówienia i występowania na scenie w ogóle. Każde dziecko można zaangażować w sposób adekwatny do jego preferencji – dziecko może dbać o nagłośnienie, witać gości, mówić w dużej grupie, stać w wybranym przez siebie miejscu. Znam emocje, które towarzyszą nauczycielom przy próbach do przedstawienia – chcemy, żeby wszystko było super! Czy to źle? Nie! Ale pamiętajmy, by w tym wszystkim nie odebrać dzieciom dobrej zabawy. Dzień Babci i Dziadka – wesoły scenariusz Załączam tutaj i w plikach do pobrania 🙂 „O Babci i Dziadku słów kilka” NARRATOR: Witamy serdecznie wszystkich miłych gości, Miło nam widzieć Was na uroczystości. Nim minie krótka chwilka, O babci i dziadku opowiemy słów kilka. WNUCZEK: Halo, Babciu, to ja wnuczek, Zaraz babcię czegoś nauczę! Dowie się babcia czegoś od malca! Pokażę babci jak tańczyć walca! BABCIA Oj wnusiu, ja walca tańczę doskonale, A dziadek do tango miał zawsze talent. DZIADEK Dniem i nocą, gdy śpią wnuki, Przystępujemy do nauki. WNUCZEK Uczycie się tańcować nocą? DZIECI RAZEM: Super! WNUCZEK: Ale po co? DZIADEK: Żeby na dancingach Wywijać nawet do swinga! WNUCZEK: I każdej nocy tak tańcujesz z dziadkiem? DZIADEK/BABCIA: Czasem do kina zajrzymy przypadkiem. Czasem ruszamy na karaokę do miasta, Czasem na kawkę i kawałek ciasta. WNUCZEK: Dziadek ma na to wszystko siłę? Jest niesamowity, a nie mówiłem! WNUCZKA: I dobry humor mu nigdy nie minie. Czasem udaje, że nie wie, jak mam na imię, Czasem żartuje, że zapomniał, gdzie są klucze, Na takich żartach zna się każdy wnuczek. WNUCZEK: I każdy wnuczek wie doskonale, Że dziadek do wielu rzeczy ma talent. WNUCZKA: Łowi ryby w jeziorze lub w rzece, Łapie, gdy z roweru na ziemię lecę, Umie naprawić to co się psuje, I dla mnie czasu mu nigdy nie brakuje. WNUCZEK: A jak to się stało, że babcia i dziadek tworzą parę? WNUCZKA: Przez przypadek, dacie wiarę? Babcia upuściła przypadkiem notatki, Dziadek pozbierał, przypadkiem kupił kwiatki, Przypadkiem do babci dzwonił, Babcia przypadkiem odbierała. Przypadkiem się zaręczyli. I tak przypadkiem rodzina powstała. WNUCZEK: Taki przypadek Może mieć tylko babci i dziadek. WNUCZKA: Dzisiaj babciu i dziadku, Składamy wam najlepsze życzenia. Jesteście dla nas nie do zastąpienia. WNUKI: Babcia jest kucharką, która robi pyszności, Ma zawsze dla nas dużo miłości, Zna się na modzie, wie wszystko o urodzie, Nosi modne kapelusze, chodzi do fryzjera Babcia zawsze elegancko się ubiera. WNUKI: Dziadek majster co wszystko naprawi Najlepszy kolega, który się ze mną bawi, Umie żartować, robić psoty babci, Pozwala mi w domu chodzić bez kapci. Wchodzi ze mną na drzewa, Piosenki różne śpiewa, Gra w piłkę, łowy ryb, Zabiera do lasu na spacer i grzyby. WNUK: Babciu i dziadku, na pewno to wiecie RAZEM: Kochamy Was najbardziej na świecie. WNUCZKA: Z Wami nie jest straszny świat RAZEM: Żyjcie w zdrowiu nam sto lat! Dzień Babci i Dziadka – wesoły scenariusz… inny niż ten! To nie jedyny 🙂 Inną propozycję znajdziesz tutaj: scenariusz nr 2 i tutaj: scenariusz nr 3. A oprócz tego znajdziecie tam: materiały obrazkowe dotyczące babci i dziadka; propozycje piosenek; kolorowanki. Zachęcam 🙂 Do pobrania tutaj. Pani MoniaMonika Sobkowiak - jestem nauczycielką, neurologopedą, autorką gier i książek dla dzieci, rodziców i nauczycieli. Od lat pracuję z dziećmi i dzielę się wiedzą oraz doświadczeniem z rodzicami i nauczycielami. A dziś – mam przyjemność gościć tutaj Ciebie!
dzień babci i dziadka inaczej